Walentynki, Walentynki,
dla chłopczyka i dziewczynki,
dla psotnika i grzecznego,
dla ładnego i brzydkiego.
Każdy wysłać życzenia może
Jeden lepiej, drugi gorzej
Wszystkie dzieci się radują,
Na czerwono paradują.

Dominika Sztejter, uczennica kl. III SP Kruszewiec 2012r.

       Walentynki to bardzo stary zwyczaj, sięgający czasów średniowiecza w Europie. Patronem zakochanych jest święty Walenty, który był rzymskim kapłanem. Żył na przełomie III wieku. Panował wtedy cesarz Klaudiusz II. Wiara chrześcijańska była karana śmiercią. Walenty należał do jednych z tych, którzy nie ugięli się cesarzowi, czyli dalej trwali w wierze. Klaudiusz rozkazał mu oddać cześć pogańskim bożkom Rzymu. Za odmowę został biczowany, a następnie ukamienowany. Po torturach ucięto mu głowę. Wg legendy święty uzdrowił córkę urzędnika cesarza, przywracając jej wzrok. Urzędnik zaś nawrócił się na chrześcijaństwo.

Walentynki - dlaczego w dniu św. Walentego? W połowie lutego organizowany był festiwal ku czci bogini płodności - Junony. W trakcie tego święta chłopcy poszukiwali swych wybranek. Kościół, który chciał zakończyć te obrzędy ustanowił 14 II- Dniem św. Walentego.
W dniu tego patrona, każdy może wysłać ukochanej osobie kartkę lub liścik, zwany „walentynką”.

W tym roku walentynki zbiegły się w czasie ze Środą Popielcową, dlatego w naszej Szkole Podstawowej w Kruszewcu święto zakochanych obchodziliśmy 13 II 2018, w ramach Szalonych Dni. Tego dnia każdy z nas miał na sobie coś czerwonego lub różowego. Zorganizowaliśmy też ostatkowo-walentynkową dyskotekę. Jak co roku działała poczta walentynkowa, dzięki której dzieci mogły wysłać własnoręcznie zrobioną kartkę dla kogoś, kogo kochają, lubią, szanują, a 14 lutego przedstawiciele Małego Samorządu Uczniowskiego doręczyli adresatom kartki walentynkowe. To na pewno był radosny dzień, a przecież o to chodzi, by cieszyć się z bycia razem, bo nawet w szkole może (a nawet musi) być wesoło i „miłośnie”.

Dziękujemy pani E. Jarosik za muzyczną oprawę tego dnia oraz pani B. Jaświn za piękne zdjęcia. Dziękujemy rodzicom za „czerwone” stroje dzieciaczków.