Minął właśnie pierwszy miesiąc wakacji. Świetlica w Koczarkach, jak co roku tętniła życiem.Odwiedziło nas bardzo dużo dzieci, które przyjechały na letni wypoczynek do naszej miejscowości. Gdy padał deszcz, bawiliśmy się na sali, a gdy świeciło słońce, wychodziliśmy na zewnątrz.. Organizowane były konkursy plastyczne m in."Moje hobby "- gdzie dzieci przelewały na papier swoje pomysły. Nagradzani dyplomami, z których uczestnicy byli bardzo zadowoleni, gdyż będą one świetną pamiątką z wakacji. Dzieci występowały w pokazach mody, gdzie pięknie dzieci uczesałam a one same sobie zrobiły makijaż. Na koniec uczestniczki przeszły po wybiegu a wybrane jury oceniło odpowiednią punktacją ich występ.

(Najlepsze było to,że członków jury było więcej niż uczestniczek pokazu). Wielokrotnie organizowaliśmy mecze tenisa stołowego, w piłkarzyki, w różnych kategoriach wiekowych. Dużo uwagi poświęcaliśmy również tzw."pichceniu". Własnoręcznie robiliśmy pizzę, kanapki na gorąco, sałatki jarzynowe, a nawet ciasta. Podczas konsumpcji naszych produktów, dużo rozmawialiśmy na tematy, które przodują w życiu: pierwsza pomoc, bezpieczeństwo na drodze, nad wodą, w lesie itp.Oprócz tego gry stolikowe, które chyba nigdy nie mają końca:"Gorący ziemniak","Rio-2", "Kalambury","Zgadnij kto to", "Węże", ,,"wygibajtus", "Activity","Remik", "Scrable"...itp.

Podczas pięknej pogody graliśmy w klasy, badminktona, w piłkę. Wiele razy odwiedzaliśmy boisko oraz plac zabaw. Bawiliśmy się w podchody, robiliśmy piesze wycieczki po okolicy. Najbardziej podobała się nasza wyprawa do Nakomiad. P.Ania opiekunka świetlicy bardzo się ucieszyła z naszej wizyty. Poczęstowała nas ciastem i zaprosiła do wspólnych gier. Ja zafundowałam wszystkim dzieciom lody.
Pierwszy miesiąc wakacji za nami - można stwierdzić, że był to dla dzieci mile i beztrosko spędzony czas. Wielkim pocieszeniem jest to, że został nam jeszcze sierpień, na który zaplanowaliśmy również wiele ciekawych atrakcji.