Ze wspomnień profesora Władysława Bartoszewskiego w których zawarty jest opis pogrzebu Pawła Jasienicy w Warszawie dnia 22 sierpnia 1970 r.: - „Obok leży Mikołaj Beynar, muzyk. To ojciec Pawła, zmarły zaledwie przed ośmiu laty. Matka jest na pogrzebie, wieziona na wózku za trumną."
Paweł Jasienica, właściwie Leon Lech Beynar (ur.1909 r. w Symbirsku, późn. Ulianowsk (Rosja) – zm.1970 r. w Warszawie), polski historyk, pisarz, publicysta m.in. w „Tygodniku Powszechnym". Autor Polski Piastów (1960), Polski Jagiellonów (1963), Rzeczpospolitej Obojga Narodów (cz. 1-3, 1967-1972). Leon Beynar ukończył historię na Uniwersytecie im. Stefana Batorego w Wilnie. W czasie studiów należał do Akademickiego Klubu Włóczęgów. Kolegami klubowymi późniejszego Jasienicy byli m.in.: Wacław Korabiewicz (pisarz) i Jerzy Czarnocki (łąkarz – zmarł w RRZD Bęsia, miejscowość między Reszlem, a Biskupcem).
Ojciec Jasienicy Mikołaj Beynar ukończył studia rolnicze na Sorbonie i muzyczne – Konserwatorium w Wersalu. Przed 1939 r. pracował na Wileńszczyźnie, później w 1940 r. wraz z częścią rodziny wywieziony został do Kazachstanu. W armii gen. Władysława Andersa był kapelmistrzem. Mikołaj Beynar dotarł do Algieru, gdzie dawał koncerty fortepianowe. Z Afryki Mikołaj Beynar wrócił do Polski, trafił do Bartoszyc.
Z relacji pani Hanny Głowackiej (mieszkanka Karolewa od 1962 r.) wynika, że ojciec Jasienicy Mikołaj Beynar przed 1948 r. pracował jako muzyk w Bartoszycach, w Robotniczym Towarzystwie Przyjaciół Dzieci. Robotnicze Towarzystwo Przyjaciół Dzieci (RTPD) w Bartoszycach przejęło duży kompleks budynków pokoszarowych z przeznaczeniem na dom dziecka, internaty, szkoły, warsztaty, dom kultury i szpital dziecięcy. (RTPD powstało w czasach II Rzeczypospolitej, a w1948 r. przekształcone zostało w Towarzystwo Przyjaciół Dzieci.) Z relacji Z. Bejnara (w nazwisku litera y zamieniona na j zamieniona w 1945 r., mieszkaniec Warmii, posiadający drzewo genealogiczne rodu Beynar- Bejnarowiczów od 1380 r.) Mikołaj Beynar w latach 1948-55 był nauczycielem muzyki w Szkole Muzycznej w Olsztynie i jej filii w Lidzbarku Warmińskim. M Beynar do pracy tam dojeżdżał z Bartoszyc.
W Bartoszycach pracowała także dr Irena Brzozowska – lekarz pediatra (córka Mikołaja Beynara), która w 1952 r. wybrana została Przewodniczącą Związku Lekarzy Polskich.. Po wyborze dr Brzozowska przeniosła się do Warszawy, a przewodniczącą Związku była do 1968 r. W 1954 r. w Bartoszycach pochowany został Janusz Beynar syn Mikołaja – budowniczy i dyrektor Zakładów Rybackich w Giżycku. Rodziców w Bartoszycach odwiedzał Paweł Jasienica. Bywał też u państwa Zborowskich (rodzice H. Głowackiej), w czasie długich wieczornych rozmów nastawiano zawsze głośniej radio, aby uniknąć podsłuchów.
Mikołaj Beynar od 1955 r. przeniósł się do Karolewa. W Karolewie zamieszkał w domu „Wanda". Mikołaj Beynar założył tu orkiestrę szkolną i prowadził chór składający się z pracowników Karolewa. W Karolewie także odwiedzał ojca Paweł Jasienica. Jak wspomina Edward Korpalski około 1957 r. oprowadzał pisarza po byłej kwaterze Hitlera w „Wilczym Szańcu". Sąsiadami Beynara od 1960 r. byli państwo Masłowscy. Zdarzało się, że Paweł Jasienica wspólnie z ojcem bywał na herbatce u państwa Masłowskich. Dr Witold Masłowski był też pierwszym czytelnikiem opracowań przysyłanych przez Pawła Jasienicę ojcu do oceny. Mikołaj Beynar w 1961 r. wszedł w zatarg z ówczesnym dyrektorem Zespołu Szkół w Karolewie. Wkrótce pracuje w Technikum Rolniczym w Reszlu. W monografii z 1987 r. Szkoły Rolniczej w Reszlu Mikołaj Beynar znajduje się w wykazie nauczycieli w latach szkolnych 1961/62 i 1962/63. W 1962 r. restytuuje szkolny chór i organizuje szkolną orkiestrę dętą. Jak wspomina dyrektor Technikum Rolniczego w Reszlu z tamtych lat Aleksander Jankowski, Mikołaja Beynara w Reszlu także odwiedzał Paweł Jasienica. Jeden z takich przyjazdów Jasienicy wykorzystany był na zorganizowanie spotkania pisarza z młodzieżą szkolną. (as)