Zdaniem Sergiusza Leończyka od 1885 do 1914 roku z ziem polskich (siedlecczyzna, lubelszczyzna, oraz Kresy: Wilno, Grodno, czy Wołyń) wyjechało w sumie 36 tys. osób, w tym Mazurzy. Mieszkańcy tych wsi mówią, że są Polakami, ale od razu zastrzegają, że są Mazurami. Mówią do dziś po polsku z elementami mazurskiej gwary, są protestantami, do dziś niektórzy z nich mają zachowane po dziadkach i pradziadkach przedmioty np. koc przywieziony z Mazur. Kultywują pamięć o Mazurach, w Aleksandrówce jako jedynej wsi w Federacji Rosyjskiej w szkole językiem wykładowym jest polski. W innych szkołach jest on jedynie fakultatywny. Nasi goście nagrali w wymienionych wsiach film oraz wywiady z potomkami Mazurów. W trakcie pobytu nagrali również kilka pieśni mazurskich i mnóstwo opowiadań na tematy etnograficzne.
W lutym tego roku kadra polonistów z Liceum nr 1553 im. Wiernadskiego w Moskwie zorganizowała wyjazd do Polski, w trakcie którego chcieli m.in. zapoznać młodzież z gwarą i tradycjami Mazurów, mieszkających na terenie obecnych Mazur. Współpracownicy Pracowni Słownika Gwar Ostródzkiego, Warmii i Mazur Polskiej Akademii Nauk w Warszawie poradzili im spotkać się z naszym zespołem „Mazurską Kosaczewiną”. I tak też się stało! W trakcie spotkania w Koczarkach nie tylko pokazano nam krótki film nakręcony w trakcie ekspedycji na Syberię, ale także rosyjska młodzież pięknie zaśpiewała nam po mazursku kilka piosenek, których nauczyli się na Syberii. My natomiast zaprezentowaliśmy film z inscenizacji „Plon- czyli dożynki na Mazurach” wystawionej gwarą mazurską oraz nie omieszkaliśmy prezentacji na żywo. Zaśpiewaliśmy gościom po mazursku, ugościliśmy ich mazurskim obiadem składającym się z kartoflanki po wschodnioprusku oraz dzyndzałek z hreczką i skrzeczkami, pokazaliśmy wiele starych przedmiotów użytku codziennego, opowiadaliśmy o tradycjach, obrzędach mazurskich, o naszych planach i zamierzeniach związanych ściśle z kulturą mazurską. Nasi goście poznali również najstarszych autochtonów z naszej wsi państwa Helgę i Augusta Roszig, których opowiadań chętnie słuchali. Spotkanie przebiegło bardzo sympatycznie, nie było żadnego problemu z komunikacją, młodzież wymieniła się kontaktami, wymieniliśmy się pamiątkami, goście dokonali pamiątkowych wpisów w naszej kronice. Nie ukrywamy, że ta wizyta była dla nas wielkim zaszczytem. Byliśmy wielce zaskoczeni i oczywiście zadowoleni, że młodzież ze stolicy Rosji przyjechała do naszej małej wioski Koczarki. Zaś największą niespodziankę sprawiło zaproszenie „Mazurskiej Kosaczewiny” do Moskwy! Oczywiście, przyjęliśmy je z radością, kto wie, może kiedyś z niego skorzystamy…!
Agnieszka Roszig
Prezes Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Koczarki
Artykuły o migracji:
View the embedded image gallery online at:
https://ketrzyn.warmia.mazury.pl/kultura/807-stowarzyszenie-koczarki-goscilo-mlodziez-z-moskwy#sigFreeId5107bb3107
https://ketrzyn.warmia.mazury.pl/kultura/807-stowarzyszenie-koczarki-goscilo-mlodziez-z-moskwy#sigFreeId5107bb3107