W dniach 15 – 26 sierpnia 2016 zawodniczki sekcji siatkówki Ludowego Uczniowskiego Klubu Sportowego „Wilczek” Wilkowo, wyjechały na obóz sportowy do Radziejowa Kujawskiego. W obozie uczestniczyło 12 zawodniczek i dwóch opiekunów. Koszt uczestnictwa po połowie pokrywali rodzice i klub. Zakwaterowanie i wyżywienie mieliśmy w hotelu Zakładu Aktywizacji Zawodowej, prowadzonym przez bardzo sympatyczne i uprzejme osoby niepełnosprawne. Do dyspozycji dziewcząt były pokoje z klimatyzacją, łazienką, telewizorem, internetem oraz sala konferencyjna, pomieszczenia socjalne z pełnym wyposażeniem (lodówka, kuchnia, pralnia) i zaplecze z altanką i grillem.

Na miejscu w hotelu codziennie dostępni byli rehabilitanci, lekarz i pielęgniarka, którzy na stałe opiekowali się osobami niepełnosprawnymi z całego powiatu. Hotel dysponował autokarami, które wykorzystywaliśmy na wycieczki do Ciechocinka, Torunia, Inowrocławia i Kruszwicy. Tuż obok hotelu znajdował się duży kryty kompleks basenowy, na który dziewczęta miały wstęp bez ograniczeń. Na treningi mieliśmy wynajętą nową halę sportową (o wymiarach boiska do piłki ręcznej). W odległości około 200m od hotelu był las z piaszczystymi górkami do biegania i boiskiem do siatkówki plażowej. Dzięki uprzejmości i miejscowym pasjonatom mogliśmy skorzystać z krytej strzelnicy sportowej (dziewczęta strzelały z broni palnej) i Astro-Bazy, własności Uniwersytetu Mikołaja Kopernika (obserwatorium astronomicznego, gdzie nocą oglądaliśmy księżyc i gwiazdy pod okiem profesjonalistów).

W trakcie obozu każdy dzień wyglądał tak samo:

1. pobudka o godz. 7.00;
2. 7.30 wyjście do lasu półgodzinną zaprawę;
3. 8.30 śniadanie;
4. 10.00 – 12.00 Trening na hali;
5. 13.30 Obiad;
6. 16.00 drugi trening (teren, fitness, strzelnica, basen, sparingi);
7. 18.30 kolacja;
8. po kolacji basen według potrzeb.

W dniach wolnych tj. w sobotę i niedzielę byliśmy na wycieczkach;

W Ciechocinku zwiedziliśmy największe w Europie tężnie, Park Zdrojowy i dywany kwiatowe, następnie pojechaliśmy do Torunia gdzie próbowaliśmy utrzymać równowagę pod ścianą „Krzywej Wieży”. Tam też była chwila do własnej dyspozycji a następnie wyjazd do galerii sklepowej „Toruń Plaza”. Po powrocie obiado-kolacja wg. własnego zamówienia dziewcząt. W niedzielę wyjechaliśmy do Inowrocławia. Byliśmy w Parku i na tężniach, ale pogoda przerwała wycieczkę i odwiedziliśmy kolejną galerię sklepową. W dniach roboczych czasami w ramach kolacji organizowaliśmy spotkania przy grillu. Ostatniego dnia po południu korzystając z pięknej pogody wybraliśmy się nad jezioro Gopło do Kruszwicy. Tam mieliśmy do dyspozycji kajaki i rowery wodne.

Obóz trwał 12 dni. W trakcie pierwszych pięciu wspólnie z nami mieszkały zawodniczki z UKS „Chemik” Olsztyn. W tym czasie wszyscy, którzy po raz pierwszy byli na obozie sportowym przeszli „chrzest”, przygotowany przez „starszyznę” z zadaniami do wykonania, piciem „przysmaku”, malowaniem twarzy, składaniem ślubowania i przebiegnięciu „ścieżki zdrowia”. Dziewczęta oprócz wrażeń z samego obozu na pewno zapamiętały również podróż PKP i noszenie ciężkich walizek i sprzętu, który zabraliśmy.

Ale warto było.